Marek Żołędziowski to świetny specjalista w branży reklamowej, w której sprawdza się od ponad 15 lat. Bogumiła Wander jest już babcią dwojga wnucząt. Bogumiła Wander: córka. Często za to mówiono, że to Agnieszka Woźniak-Starak jest kimś w rodzaju duchowej córki Bogumiły Wander. Ale swego czasu mocno się poróżniły.Czy Agnieszka Chylińska ma nadal kryzys ze swoim mężem Markiem? Na nowej płycie „Pink Punk” Agnieszka Chylińska śpiewa: „Rodzę dzieci, staram się. Jestem kiedy tylko chcesz. Rzygasz na mnie, jeśli chcesz. Ty po domu snujesz się, ciągle nie wiesz, czego chcesz. Sama nie wiem, czy choć raz powiedziałeś do mnie tak: Jesteś piękna, kocham cię”. Fani artystki, przesłuchując jej nowy krążek mocno zaniepokoili się. Czyżby gwiazda nadal była w kryzysie ze swoim mężem Markiem? Dwa lata temu na podczas promocji krążka „Forever Child” piosenkarka wprost przyznała, że zmagała się ze swoimi demonami, była w kryzysie, czuła się nieszczęśliwa i „zaliczyła ostry wiraż”. Jak jest teraz? Okazuje się, że gwiazda od 16 lat związana jest jest już z ojcem trójki swoich dzieci. I chociaż nie funkcjonują w mediach z Markiem publicznie, Agnieszka postanowiła wyjawić, jak jest między nimi teraz. Okazuje się, że gwiazda pokonała już kryzys, choć nadal – jak to w życiu bywa – walczy z różnymi swoimi „dołkami”. Na szczęście „moment odbicia” ma już za sobą. To właśnie Marek w ich małżeństwie jest ostoją. Agnieszka jest bardzo wrażliwą dziewczyną, a w stosunku do dzieci zachowuje się jak klasyczna troskliwa matka. „Mam ten wiraż już za sobą, dzięki Bogu. Doceniam teraz to co proste, radosne, takie, zwyczajne”, mówi Chylińska. ZOBACZ: Jak mąż Agnieszki Chylińskiej zareagował na jej płytę? To, co powiedział, zaskoczyło nawet artystkę! Więcej - w nowym "Party"! East News Bronisława Mamiedowa mieszka z mężem Elbrusem, który pochodzi z Górskiego Karabachu. Żyją w małym, pokrytym eternitem, za to świeżo odmalowanym domku z ogródkiem. Obejście pełne jest jesiennych kwiatów: kwitnących chryzantem, cyń, astrów, a także powojników, z których gospodyni jest szczególnie dumna.
Przypomnijmy: Tak dziś wygląda PIERWSZY MĄŻ Agnieszki Chylińskiej. Po latach zabrał głos i krótko podsumował małżeństwo z piosenkarką. Tak pisano o pierwszym mężu Chylińskiej. Jej menadżerka zabrała głos. O tym, jak Chylińska komentowała rozstanie z ówczesnym mężem, pisano już całkiem sporo.To właśnie im Natalia Kukulska zawdzięcza zmianę wizerunku z królowej rzewnych ballad w autorkę drapieżnego, nowoczesnego popu, i to właśnie do nich zapukała rockmanka po przejściach - Agnieszka Chylińska, chcąc nagrać rewolucyjną dla swojego wizerunku płytę. W wywiadzie udzielonym podczas warsztatów muzycznych Coke Live Fresh Noise, Bartek i Marek, czyli producencki duet Plan B postanowili opowiedzieć o tym, co u nich w studiu i w polskiej muzyce piszczy. Czy bycie producentem muzycznym w Polsce daje szanse na godziwe życie? BARTEK KRÓLIK: Kiedyś rozmawialiśmy z naszym kolegą, który zajmuje się masteringiem płyt. Przeliczenie profitów wygląda dość słabo, ponieważ, jak to się dzieje również w naszym przypadku, jedną płytę robimy około półtorej roku. Za taki okres pracy nad płytą, w Polsce dostaje się mniej więcej 40-50 tys. złotych. Jeśli rozłożyć to na miesiące w czasie półtorej roku, to wychodzi taka wyższa stawka z McDonald's. Jeśli nie dorabiasz w inny sposób, czyli np. nie grasz koncertów, czy reklamówek do mediów, to zarabiasz tyle, co sprzedawca w McDonald's. Natomiast mieszarka betonu, która wylewa beton pod fundament bloku, dostaje 20 tysięcy za jedno wylanie. W ten sposób taki dajmy na to deweloper zarabia w jeden dzień połowę tego co producent, przez rok zaznaczając, że nie jest przecież najlepszym fachowcem w swojej branży. Jest jednym z wielu. My, będąc w czołówce producentów w naszym kraju jesteśmy skazani na trudniejszą egzystencję. Dlaczego nagranie płyty jest tak czasochłonne? BARTEK: Musimy napisać dużo tekstów, które niosą konkretny komunikat - spójny z wizerunkiem budowanym przez artystę. MAREK "MARU$" PIOTROWSKI: Płyta to nie jest koncert, efekt pracy zostaje na długie lata. Oczywiście nie jest tak, że każdy potrzebuje tyle czasu co my. Niektórzy potrafią zrobić płytę w miesiąc. Po pierwszej edycji polskiego "Idola" był świetny komunikat prowadzącego: "za miesiąc ukaże się płyta Ali Janosz". Dla mnie było to kompletną abstrakcją! BARTEK: To było tak, że ona dostała gotowe kompozycje. Nikt tak naprawdę nie wiedział, jak w jej ustach będzie to brzmiało. Tymczasem my staramy się znaleźć nowy i ciekawy kontekst artysty i te poszukiwania trwają nieraz przez cały czas tworzenia płyty. MAREK: Zazwyczaj tworzymy płytę ponad jej długość, a potem jest ostra selekcja. Z dwudziestu utworów zostaje np. dwanaście. Po czym można stwierdzić, że dany producent jest dobry? MAREK: Musi mieć dobry warsztat i doświadczenie. BARTEK: I przede wszystkim być skuteczny. Czy z perspektywy czasu dokonana przez was "odmiana" Natalii Kukulskiej była skutecznym zabiegiem? BARTEK: Osiągnęliśmy założony cel, to na pewno. Spodziewaliśmy się, że być może zaowocuje to nieco większym sukcesem komercyjnym projektu, ale podstawowy cel na pewno został osiągnięty. Między innymi Natalia po raz pierwszy w swojej karierze dostała nominacje do Fryderyków i została dostrzeżona przez tą, "krytykancką" część branży. Ci ludzie docenili tę zmianę, powiew czegoś świeżego, że Natalia nabrała innego kolorytu. Muzyka się zmieniła, toteż zainteresowały się nią inne środowiska, bardziej, nazwijmy to, snobistyczne. Branża i tysiące słuchaczy w całej Polsce nie ustają w spekulacjach, co wyniknie ze współpracy Planu B z Agnieszką Chylińską. Poza kilkoma zabawnymi filmikami umieszczonymi przez was spontaniczne w internecie nie wiemy o tej płycie właściwie nic. Może to już czas, by uchylić rąbka tajemnicy? BARTEK: Nie ma szans! Wzniecanie tajemnicy jest również działaniem promocyjnym, toteż powiemy Ci tylko tyle… ile zechcemy powiedzieć. Agnieszka to prawdziwy tajfun. Jest bardzo inteligentna i jest zupełnie inną osobą, niż tą znaną nam z telewizji. Jest megaotwarta, szalenie kobieca. Jest też bardzo soulowa. Jeśli chodzi o naszą dotychczasową twórczość to jest to na pewno przełom. A skąd pomysł na taką egzotyczną współpracę? To wy zgłosiliście się do Agnieszki Chylińskiej czy to Chylińska uderzyła do Was? BARTEK: Okazało się, że ona znała teledysk do "My Music" [przeboju zespołu Sistars - przyp. i była jego zagorzałą fanką, razem ze swoją przyjaciółką. Kiedyś, na festiwalu w Sopocie podobno pytała o mnie, chcąc powiedzieć, że bardzo jej się ten numer podoba. Druga okazja nadarzyła się podczas nagrania programu "MTV Rockuje". Agnieszka dowiedziała się że jestem na sali, odnalazła mnie i po przywitaniu zwerbowała mnie do garderoby i powiedziała, że jest megafanką tego, co robimy i że chętnie nawiązałaby z nami współpracę. Zdradźcie w takim razie, kiedy przygotowywana przez was bomba wybuchnie… BARTEK: Bomba wybuchnie w październiku. Będzie to jednak wybuch stopniowy, bo wcześniej będą pojawiały się single. To będzie na pewno coś innego, coś czego nie było - sama muzyka będzie nowa i dla niej, i dla nas i dla całego polskiego rynku muzycznego. Warto zaznaczyć, że wszystkie piosenki będą miały teksty po polsku. Wasze koleżanki z zespołu Sistars - Natalia i Paulina Przybysz - wydały w ubiegłym roku płyty solowe. Która z nich bardziej się wam podobała? BARTEK: Bardziej zaskoczyła nas płyta Natalii. Taką Paulinę znaliśmy, bo takie piosenki robiła gdzieś w domowym zaciszu jeszcze w czasach, gdy działało Sistars. Natalia poszła o krok dalej. Zrobiła nu-jazzowo- soulową płytę. Przy pomocy Envee'ego, który doskonale wie, co jest obecnie grane w światowej muzyce. Producent nadał jej nowy kontekst. Ona osiągnęła top-level jeśli chodzi o swoje umiejętności wokalne. W Sistars Natalia była nieco ograniczona nieco popową konwencją zespołu. Na solowej płycie rozwinęła skrzydła. MAREK: W Sistars było w zasadzie troje wokalistów - Natalia, Paulina i Bartek. Na "Maupka Comes Home" uwaga skupiona jest tylko na Natalii. To jest jej wokalna płyta. W maju wyszła druga płyta zespołu Łąki Łan - Bartek jesteś basista w tym zespole. Opowiedz coś więcej o płycie "Łąkiłanda"… BARTEK: Tak, 8 maja, gdy zakwitły pąki pojawiło się na rynku coś dla wytrawnych smakoszy pyłku kwiatowego. 100 procent energii i ciekawych pomysłów. Bardzo ciekawe teksty, godne uwagi, bo tutaj język polski jest eksploatowany do granic możliwości, jest wręcz słowotwórstwo, coś podobnego do tego co robił kiedyś zespół Blenders, gdzie łączono język polski z angielskim i wychodził z tego dziwny fristajl wokalisty. Tutaj też są wyrazy dźwiękonaśladowcze, z tą różnicą, że wszystko jest napisane w języku polskim. Jest np. taki tekst [w promującym płytę singlu "Big Baton" - przyp. który jest niejako przedstawieniem całego zespołu: "Krów groove cię ośle pośle w zarośle, sielskie zielsko rwie cielsko wzniośle / Ślimokopa oblukaj gałą, fiko funk grają zgrają całą / Głowisz się? nie wiesz którędy Tędy owędy szwędo zapędy / W szuwara ruszaj, gnaj w tatarak. Patatataj dawaj, patatatak". Którego z producentów muzycznych w Polsce cenicie najbardziej? Jest to Bartek Dziedzic, który współpracował z zespołem Toronto i Lechem Janerką. Nie znamy się dobrze osobiście, ale jest to człowiek, któremu ze spokojnym sumieniem mógłbym powierzyć wyprodukowanie utworu. Cenię również Leszka Biolika, oraz Smolika, mimo iż nie są to do końca moje klimaty. Na świecie zaś są to Herbert i człowiek, który produkował płyty Michaela Jacksona - Teddy Riley. Czy nie boicie się, że jeśli osiągniecie założone cele i zdominujecie polski rynek muzyczny słuchacz będzie zmęczony brzmieniem Planu B, tak jak zdarzało się w to przypadku zagranicznych producentów The Neptunes czy Timbaland, którzy niemal "wyskakiwali z lodówki"? BARTEK: Niektórzy producenci bardzo sprytnie się zmieniają. Kiedy Neptunes mieli swoje 50 proc. muzyki w radio, a Timbaland zajmował niemal drugą połówkę, Pharrell zrobił płytę solową, która była totalnie undergroundowa. Timbaland z kolei zaczął inwestować w kwestie wizerunkowe, zaczął pokazywać się na produkowanych przez siebie teledyskach… Wy chcecie być równie widoczni? BARTEK: Tak już to robimy, jak w przypadku współpracy z Sokołem i Pono czy działalności z Łąki Łan. Chcemy pokazywać różne twarze, coś, co pokazuje nasz potencjał jeszcze szerzej. Wasz wymarzony artysta, na wspólną płytę. MAREK: Cały czas jesteśmy "upojeni" Agnieszką i nie zastanawialiśmy się jeszcze, co dalej. W przyszłości będzie to raczej druga płyta z Chylińską niż praca z kimś zupełnie nowym.
Agnieszka Chylińska opublikowała teledysk do nowej piosenki, "Kiedy przyjdziesz do mnie". Utwór nawiązuje do dokonań wokalistki z wcześniejszych lat kariery.Jarosław Kuźniar zapytał Agnieszkę Chylińską o rozwód. Jaka była reakcja artystki? Piosenkarka nie wyglądała na zadowoloną. Padły mocne słowa, a wśród nich cytat "życie się układa tak, jak się układa… MAM TALENT 5, odcinek 2. już za nami! Jak zwykle sporo się działo - był wokalista Bartek Grzanek, który oczarował jurorów i publiczność (Agnieszka Chylińska nie mogła oderwać od niego oczu! A Małgosi… Tego nikt nie wiedział! Agnieszka Chylińska (36 l.) po raz drugi wyszła za mąż. Wszystko odbyło się w wielkiej tajemnicy. Jej mężem został wieloletni partner Marek, z którym ma dwójkę dzieci i trzeci…
Marek urodził się w Tychach w 1978 roku. Obecnie mieszka w Krakowie. Jak sam twierdzi, jest rodowitym Krojcokiem, a jego rodzice pochodzą z małej wsi z byłego województwa przemyskiego. Nikt z jego najbliższych nie zajmował się nigdy sportem, ale on już w szkole podstawowej zainteresował się pływaniem i koszykówką.
Jak dowiedział się "Dobry Tydzień", z okazji rocznicy ślubu mąż Agnieszki Chylińskiej - Marek, z którym gwiazda TVN ma troje dzieci, przygotowała dla niej nie lada niespodziankę
Krzysztof Krysiak i Agnieszka Chylińska to jedna z par budzących największą ciekawość w polskim show-biznesie. Choć ich związek rozpadł się już wiele lat temu, ta sprawa nadal ciekawi i intryguje fanów, niewiele jednak o niej wiadomo. Jasne jest jednak, że małżeństwo skończyło się dla artystki tragicznie. Krzysztof Krysiak i Agnieszka Chylińska nie byli małżeństwem zbyt długo, lecz wywołali sporo emocji w polskich mediach. Wszyscy dziennikarze starali się czegoś dowiedzieć o tej parze, ciężko jest jednak znaleźć na ich temat jakiekolwiek informacje. Obecnie kobieta ma już drugiego męża i ułożyła sobie życie na nowo, temat z jej przeszłości jednak wciąż intryguje wszystkich fanów. Powszechnie wiadomo, iż Krzysztof Krysiak i Agnieszka Chylińska nie tworzyli dobranej pary. Ślub dla wielu osób był zaskoczeniem, a sama artystka często mówi o tamtym okresie jako o wyjątkowo bolesnym i Krysiak i Agnieszka Chylińska - tajemnice skrywanego małżeństwaGwiazda telewizji TVN znana jest z tego, że bardzo broni swojej prywatności i niechętnie dzieli się w mediach jakimikolwiek informacjami dotyczącymi jej domu, rodziny oraz bliskich. Kobieta stara się dzielić życie między karierę zawodową, a kwestie osobiste i trzeba przyznać, że świetnie jej się to udaje. Jej pierwsze małżeństwo jest jedną, wielką tajemnicą. Wiadomo, że Krzysztof Krysiak i Agnieszka Chylińska poznali się na imprezie u Roberta Gawlińskiego, gdy artystka miała zaledwie 20 lat. Ślub wzięli w 2002 roku w Pałacu Opatów, w Gdańsku-Oliwie i był on sporym zaskoczeniem dla ich bliskich. W sumie parą byli 7 lat, jednak już rok po powiedzeniu sakramentalnego "tak" doszło do rozwodu. Podobno wszystko szybko zaczęło się psuć, ukochani oddalili się od siebie i każde poszło w swoją stronę. Obecnie wokalistka nie chce wracać do tamtych chwil, które zakończyły się dla niej tragicznie. Długo cierpiała, a czas ten nazywa wyjątkowo trudnym, bolesnym i CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄKrzysztof Krysiak mąż ChylińskiejO samym Krzysztofie Krysiaku nie wiadomo zbyt wiele. Podobno podczas poznania gwiazdy był menadżerem działu marketingu w jednej z największych wytwórni - Sony Music. - On jest moim katalizatorem. W lot wyłapuje moje złe wibracje i przetwarza w pozytywną jazdę. To dla niego zapragnęłam być ładna, atrakcyjna. Dla niego chciałam się starać, rozkwitnąć, porzucić kompleksy. On był moją motywacją do rzucenia papierosów, nałożenia aparatu korekcyjnego i dbania o swój wygląd - tak mówiła wtedy o nim Chylińska. Obecnie mężczyzna unika mediów i nigdy nie komentuje spraw dotyczących jego byłej TAKŻE: Agnieszka Chylińska ślub. To było niesamowite wydarzenie Czy Kuba Wojewódzki ma bielactwo? Wstrząsające spekulacje mediów i fanów Pocałunek Neptuna. Wyjaśniamy, co to jest Ilu mężów miała Doda? Nie skończyło się na jednym Andrzej Grabowski schudł. Aktor uratował swoje życie w ostatnim momencie
Na koniec swojego występu Agata zaśpiewała "Winną" Chylińskiej. Poprosiła też swoją idolkę o wpis do pamiętnika.Zobacz występ Wietrzyckiej W sobotę poznaliśmy sie też na talencie Anny Teliczan. W "Mam talent" pojawił się także "Pan Ząbek" oraz duet Kruk i Blacha. Agnieszka Chylińska, choć stale obecna w mediach za sprawą reklam i talent show, w których namiętnie juroruje, o swoim życiu prywatnym nie mówi właściwie nic. Być może lata w kiedy - jak sama przyznawała - nie do końca panowała nad swoją karierą, sprawiły, że wyciągnęła z nich wnioski i postanowiła strzec jak ognia swojej prywatności? Jeśli tak, to odniosła w tym sukces, bo o jej partnerze wiemy tyle, że ma na imię Marek, ma romskie korzenie i jest grafikiem wydana, nowa płyta Chylińskiej Pink Punk może nieco namieszać w tej idealnej ciszy, jaka się wokół niej rozlegała. Okazuje się, że zadziwiająco dużo na krążku jest poświęcone problemom osobistym oraz związkowym. O ile Agnieszka w wywiadach nie przeprowadza wiwisekcji swojego życia intymnego, o tyle - być może, jeśli możemy utożsamiać z nią podmiot liryczny - robi to na najciekawsze / najmocniejsze momenty z Pink Punk:Jestem głupia. Stoję tutaj, patrzę w lustro - znowu pusto (z piosenki Mam zły dzień)Ja muszę mieć haj, żeby jakoś przeżyć to nudne życie Ja muszę mieć sztos, żeby uciec choć na chwilę od swoich lęków (z piosenki Haj i sztos)Moje łzy ciekną aż na podłogę, sama ranie siebie tym, co wciąż robię. Obietnic ze sto leży w rogu jak podarte fotografie, a prawda jest zła, że nie umiem przestać (z piosenki Haj i sztos)Naiwna i dziecinna wciąż, chcę być, chcę uwolnić się z twych rąk Nawina i dziecinna, chciałam taka być. A dzisiaj tylko ciebie mam i wiem, że nikt nie będzie wierny mi jak ty (z piosenki Schiza)Krew zalewa moją twarz. Hej kochanie, jak się masz Cieszysz się, że nie mam innych żyć, nie mam żadnych praw Kiedy skoczyć, daj mi cynk (z piosenki Śmie(r)ć)Rodzę dzieci, staram się. Jestem kiedy tylko chcesz. Rzygasz na mnie, jeśli chcesz. Ty po domu snujesz się, ciągle nie wiesz, czego chcesz. Sama nie wiem, czy choć raz powiedziałeś do mnie tak: Jesteś piękna, kocham cię (z piosenki Tapeta)Mój chłopak mnie nie chce widzieć już. Mój król mnie nie lubi też. Znów się rozdarłam, czy żyć na pół. Świat znowu krzyczy, że wstyd. Bo już tak mam. Właśnie tak mam, że moje serce nie chce bić bez ran (z piosenki Utopie)W mojej głowie jest świat, w którym szczelnie chronię to, co jest piękne. Nie ma w nim żadnych ran. To jedyne miejsce, w którym nie cierpię (z piosenki Grinhed)Szarp to życie, póki jest (z piosenki Psie życie)Myślicie, że te fragmenty bezpośrednio dotyczą jej życia osobistego i są dowodem na problemy Agnieszki w życiu osobistym?Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze widać, że od dłuższego czasu coś u niej nie gra. Schudła, eksperymenty z wizerunkiem. Oby wszystko było zawsze miała słabe, ale z takim głosem cokolwiek by nie zaśpiewała brzmi super :DPo pierwsze te teksty nie koniecznie opowiadają o jej życiu. Po drugie życie nie zawsze jest wesołe i kolorowe,nawet u znanych osób.„Mój chłopak mnie nie chce widzieć już. Mój król mnie nie lubi też. Znów się rozdarłam, czy żyć na pół.” Czy z tego tekstu nie wynika ze miała romans który nie wyszedł bo została odrzucona przez kochanka a jednocześnie zepsuła małżeństwo ? 🧐Najnowsze komentarze (281)Mam 52 lata .Pani jest dla mnie W I E L K AMam 52 lata .Pani jest dla mnie W I E L K Ażycie, życiem ale dzieci szkoda (przykre gdy przeczytają że mama chce się zabić itp.)qwertyuopasdfgkhlasfdcvbnm,gfNie lubię jej . Kiedyś była tajna artystka . A teraz niby udaje kogoś dziwnego . Nie wiem po co to robi ! Dobija ja to, ze jest lesbijką, a jest w zwązku z mężczyzną. Kiedy wtedy prawda na jaw wychodzi, bo człowiekowi żyjącemu w zakłamaniu ze soba duzy problem, psychika jej siada, to widacZawsze miała beznadziejna "muzykę"(a właściwie wycio- ryk) więc nic nowegoPiekna ona smutny on, jesli prawdą jest to co przyniósl im los...Niech juz odetchnaTez bym rzygal na tak wulgarnego babochlopa ohyna